WIADOMOŚCI

Kierowcy Haasa otrzymali 10-sekundowe kary po GP Węgier
Kierowcy Haasa otrzymali 10-sekundowe kary po GP Węgier
Ekipa Haasa nie uniknęła sankcji za wykroczenie z okrążenia formującego, kiedy to nakazała swoim kierowcom zjechać do boksu po gładkie opony. Obaj kierowcy zespół otrzymali po 10 sekund kary.
baner_rbr_v3.jpg

O ile w przypadku Romaina Grosjeana, który GP Węgier zakończył z 15. wynikiem, nie ma to większego znaczenia, o tyle w przypadku Kevina Magnussen, który metę przekroczył na 9. pozycji pojawiły się obawy o utratę punktów.

Francuz został ostatecznie sklasyfikowany na 16. miejscu, a Duńczyk po doliczeniu 10 sekund kary spadł na 10. miejsce, tracąc jeden z dwóch zdobytych dzisiaj punktów na rzecz Carlosa Sainza.

Zaraz po wyścigu okazało się, że dwa punkty zdobyte przez Kevina Magnussena w GP Węgier stoją pod dużym znakiem zapytania.

FIA poinformowała o wszczęciu dochodzenia w sprawie naruszenia przez Haasa Artykułu 27.1 Regulaminu Sportowego, który nakazuje, aby kierowca "prowadził bolid samodzielnie i bez pomocy", a także nakłada ograniczenia w komunikacji radiowej.

Po spotkaniu z przedstawicielami zespołu sędziowie uznali, że amerykański zespół złamał przepisy i ukarali obu kierowców doliczeniem 10 sekund kary.

"Po obszernym przeanalizowaniu sprawy, sędziowie uznali, że zespół poinstruował kierowcę, aby zjechał do boksów" pisano w oświadczeniu FIA.

"Zespół nie był w stanie udowodnić, że można zastosować w tym przypadku jeden z wyjątków wyszczególnionych w paragrafie A. 2. a) do g) Dyrektywy Technicznej 011-17."

"Z tego powodu sędziowie uznali, że naruszono Artykuł 27.1 Regulaminu Sportowego, który mówi, że kierowca musi prowadzić auto samodzielnie i bez pomocy."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

18 KOMENTARZY
avatar
greyhow

19.07.2020 21:22

0

Ciekawe czy wobec Mercedesa lub Ferrari również by się przyzwalano do takich regulaminowych kruczków. Potencjalny falstart Bottasa nawet przez moment nie był pod lupą.


avatar
Purrek

19.07.2020 21:29

0

Wg ich logiki za info od inżyniera na temat trybu ustawienia silnika powinno się dostawać kary... no ale suszenie asfaltu pod start już spoko.


avatar
RoyalFlesh F1

19.07.2020 22:02

0

Trochę to śmieszne przy falstarcie.


avatar
AdamBB

19.07.2020 22:03

0

Żenada, ta kara jest niepoważna


avatar
RoyalFlesh F1

19.07.2020 22:03

0

Za który kary nie było.


avatar
lucasdriver22

19.07.2020 22:08

0

Poyebana ta kara ale słabszemu zawsze wiatr w oczy.


avatar
konewko01

19.07.2020 22:22

0

Ale żenadłem. Jak zwykle równi i równiejsi.


avatar
Raptor202

19.07.2020 22:30

0

Cyrk na kółkach. Oni sami nie wiedzą po co ten przepis tam jest, ale co tam, użyjemy go, bo przecież Haas nie walczy o mistrzostwo. Już widzę, jak taką karę dostaje ktoś z czołówki. "Po obszernym przeanalizowaniu sprawy, sędziowie uznali, że zespół poinstruował kierowcę, aby zjechał do boksów" - co? A "box box box" w trakcie wyścigu to nie jest taka sama instrukcja?


avatar
rowers

19.07.2020 22:50

0

Jeśli chodzi o falstart to tam są czujniki, jeśli kierowca wyjedzie poza obręb swojego pola startowego. Nie ma przepisu, który zabrania poruszenia się. Nie można jedynie wyjechać poza wyznaczone pole. Jeśli czujnik nie wychwycił takiej sytuacji to sędziowie nie mieli czego rozpatrzyć. Jeśli chodzi o kwestie Haasa, czysty bezsens. Zastosowanie przepisu w ten konkretny sposób jest niewiarygodne. Ja rozumiem brak instrukcji co do rozgrzewania opon itd, ale zjazd do boksu? Te przepisy przechodzą same siebie.


avatar
Denieru

19.07.2020 22:57

0

@9 No to mają fatalne czujniki bo nawet na kamerce w aucie Strolla widać jak Bottas wyjeżdża przednimi oponami poza swoje pole startowe.


avatar
Hawaii Hawajski

19.07.2020 22:59

0

Nie wierze własnym oczom. FIA upadła na dno dna. Ham i Bott by tej kary pewnie nie dostali. Skoro tak bardzo dokładnie chcą interpretować przepisy to czemu system DAS jest legalny? Przecież on jest wbrew regule parku zamkniętego bo zmieniają się kąty i zbieżność kół.


avatar
Xandi19

19.07.2020 23:11

0

Co za dekle! Przecież jak wprowadzali ten przepis to dotyczył się on procedur startowych aby przed radio inżynier nie mógł podpowiedzieć w kwestii sprzęgła i innych pierdół. To wprowadzono w połowie sezonu 2015. W 2016 roku wprowadzono te ograniczenia do prowadzenia kierowcy w trakcie wyścigu. Potem z tego zrezygnowano. To dlaczego do jasnej cholery jest to w użyciu na okr. formującym. Przecież to może zagrażać bezpieczeństwu. Co jak kierowca nie przestawi czegoś a silnik mu wybuchnie za plecami? A po drugie takie coś jak polecenie na zjazd nie powinno być brane pod uwagę. Ja bym się odwołał ale wiadomo. Pseudo federacja się nie myli. Szkoda bo pewnie temat ucichnie. Normalnie widać jak FIA wyrolowała Haasa i podpieli sobie to pod ten przepis a normalnie to nie obowiązywało.


avatar
rowers

19.07.2020 23:11

0

@10, tak się może wydawać, ale zobacz sobie ten start na stop klatkach. Jak światła gasną to Bottas ma przednie koła idealnie na lini. Start odpuścił po przejechaniu pola, ale światła już były zgaszone w tym momencie. Fart


avatar
grzybo

19.07.2020 23:41

0

Co za idioci...dno i metr mułu


avatar
Denieru

19.07.2020 23:52

0

@13 Yhm i jak to sprawdzili ? na stronie FIA nie ma nawet śladu po dokumencie dotyczącym możliwego przeskoczenia startu przez Bottasa, są na tyle bezczelni że nawet nie pofatygowali się sprawdzić możliwy falstart. Suszenie pola startowego na którym stał Albon to też pewnie fart ? Kpina jak co roku z tymi starymi dziadami.


avatar
berko

20.07.2020 06:22

0

Nie mam słów na tę stronniczość FIA. A czy za wpychanie bolidu na pola startowe nie powinno być kary? Czy kierowca nie powinien sam ustawić auta na polach startowych? I wgl, czy można naprawiać bolid na polach startowych? F1 robi się nudna jak flaki z olejem. Jak tylko ktoś zrobi coś niekonwencjonalnego to od razu trzeba zganić i ukarać.


avatar
rowers

20.07.2020 08:22

0

@15, wyjaśniłem to w komentarzu nr 9... Do czego jest potrzebne rozpoczęcie procedury FIA jak czujniki nie wykazały falstartu? Nie wiem jakie mają czujniki, nie jestem za nie odpowiedzialny, ale mają i każdy taki czujnik ma opóźnienie, widocznie również dopuszczalne skoro wszyscy startują i zgadzają się na to. To ze czujnik się nie pomylił wyjaśniłem w komentarzu nr 13. Po to są te czujniki żeby sędziowie nie musieli sprawdzać kilku nagrań z 20 bolidów na starcie każdego wyścigu czy przypadkiem ktoś nie popełnił falstartu. Nie wiem o czym my dyskutujemy jak jest to dla każdej osoby związanej z F1 w 100% jasne.


avatar
Andrzej369

20.07.2020 09:25

0

Jeden komentarz: "It's ridiculous, the FIA, ridiculous!"


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu